Wykańczasz albo remontujesz mieszkanie. A może chcesz po prostu odświeżyć wnętrze, które już się opatrzyło, nadać mu nowy charakter. Dookoła słyszysz rozmaite podpowiedzi, rozważasz tapetę. Ale gdzieś z tyłu głowy rodzi się obawa, że to przeżytek… Otóż nic bardziej mylnego. Tapety owszem, na jakiś czas – zwłaszcza w Polsce – okryły się nieco gorszą sławą, ale w zupełnie nowej odsłonie triumfalnie wracają na salony. Oraz do sypialni, a nawet łazienek i kuchni.
Skojarzenie tapety jako rozwiązania, które cokolwiek trąci myszką, wynika w dużej mierze z tego, jakie tapety były dostępne jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Mdłe wzorki stanowiące tło dla równie mdłych, jeśli chodzić o dekoracyjność, przestrzeni na fali intensywnych przemian gospodarczo-obyczajowych radośnie wrzucono do lamusa – czyli tam, gdzie ich miejsce. W międzyczasie jednak na rynku pojawiło się mnóstwo interesujących deseni, faktur i kompozycji kolorystycznych, same tapety zaś sporo zyskały również na jakości.
Nic dziwnego więc, że na nowo pojawiły się w najgorętszych trendach wnętrzarskich – nic też nie wskazuje na to, by szybko miały stąd zniknąć. Nie ma się co bać, że wytapetowany w tym roku pokój już za sezon albo dwa będzie już niemodny.
– Odpowiednio dobrany, stylowy deseń jest w stanie sprawić, że wnętrze nabierze ponadczasowego charakteru i prędko się nam nie znudzi – mówi przedstawiciel sklepu z tapetami Kraina Barw.
Szeroki wachlarz możliwości
Podobnie jak kiedyś, tego typu ozdoba ściany może stanowić tylko tło dla innych, bardziej wyrazistych składników przestrzeni. Może też jednak stać się centralnym elementem, nadającym ton całemu wnętrzu. Warto pokusić się o wydanie nieco większej kwoty na tapetę z gamy tych ekskluzywnych, które robią największe wrażenie, zwłaszcza że do osiągnięcia piorunującego efektu często wystarczy zaakcentować nią tylko jedną ścianę pokoju.
Nawet gdyby tapety nie były obecnie tak modne, to z ich wykorzystaniem wciąż możliwe byłoby wprowadzenie do mieszkania najświeższych trendów, jako że z powodzeniem imitują między innymi strukturę kamienia, drewna czy cegieł. Surowe, „odrapane” tynki we wnętrzach nowoczesnych, industrialnych są wciąż popularne, jednak nie w każdym budynku można sobie na nie pozwolić – chyba że zastosujemy przypominającą je właśnie tapetę.
Praktyczne rozwiązania
Niektórych efektów zaś w ogóle nie da się osiągnąć inaczej niż poprzez tapetowanie. W ostatnich latach stałym powodzeniem cieszą się chociażby fototapety, ale i motywy geometryczne we wnętrzu lepiej wprowadzić przy użyciu tapety, niż bawiąc się na przykład w różnokolorowe farby i zestaw szablonów. A jeśli nie chcemy szaleć? Wybierzmy po prostu tapetę gładką, która sprawi, że pokój będzie wyglądał jak klasycznie pomalowany farbą. Sprawdzi się to zwłaszcza tam, gdzie wnętrze wymaga odświeżenia, a na ścianach już są stare tapety. Wtedy niekoniecznie trzeba je zrywać – czasem wystarczy nałożyć kolejną warstwę. Najważniejsze jest to, aby miejsce, w którym mieszkamy, się nam podobało, abyśmy dobrze się w nim czuli. Czy uzyskamy to za pomocą środków modnych, czy niemodnych, nie ma aż takiego znaczenia. Nie bójmy się więc tapet i wybierzmy to, co przypadnie nam do gustu.